Kiedy marihuana zostanie zdekryminalizowana w Polsce?
min. czytania
Dekryminalizacja marihuany w Polsce – czy to realna opcja? Kraje z całego świata zaczynają stopniowo wprowadzać coraz łagodniejsze przepisy dotyczące korzystania z marihuany. W Polsce liberalizacja przepisów prawa narkotykowego zatrzymała się na etapie legalizacji medycznej marihuany. Mimo możliwości legalnego leczenia się konopiami obywatele wykorzystujący roślinę do celów rekreacyjnych mogą mieć poważne problemy prawne. Okazuje się, że Polacy są przeciwni karaniu za posiadanie i korzystanie z marihuany – pokazują to wyniki niedawno przeprowadzonego przez CBOS badania.
Spis treści
Historia kryminalizacji marihuany w Polsce
Tradycja uprawy konopi siewnych, na cele przemysłowe sięga w naszym kraju nawet 2 tysięcy lat p.n.e. Słowianie i późniejsi przodkowie znali doskonale właściwości konopi i je powszechnie stosowali. Jeszcze na przełomie XIX i XX wieku konopie indyjskie były powszechnie uprawiane i stosowane na potrzeby medyczne oraz dostępne bez recepty w większości aptek. Po zakończeniu I Wojny Światowej rozpoczął się stopniowy proces demonizowania tej rośliny. W 1930 roku orzeknięto nawet, że konopie są szkodliwe dla zdrowia. Kiedy w Polsce pojawiła się Ustawa o zapobieganiu narkomanii z 1985 roku, uznano konopie indyjskie za narkotyk i zakazano ich. Dopiero w 2017 roku władze zdecydowały się dać Polakom możliwość legalnego leczenia się medyczną marihuaną, nie wpłynęło to jednak na liberalizację w zakresie stosowania na cele rekreacyjne. Na dzień dzisiejszy THC wciąż jest substancją zabronioną – nie wolno jej posiadać ani konsumować. Za jej posiadanie można za to pójść do więzienia.
Status prawny marihuany i THC w Polsce
Główna substancja psychodeliczna, czyli tetrahydrokannabinol (THC) dalej znajduje się na liście substancji kontrolowanych (odurzających) w Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii z 2005 roku. Zarówno posiadanie marihuany jak i jej produkcja, dystrybucja czy konsumpcja są surowo zabronione i grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3. Kara może dotyczyć nawet posiadania nieznacznych ilości substancji – sędzia ma jednak możliwość wydania łagodniejszego wyroku. Niestety nie zawsze tak się dzieje. Polski wymiar sprawiedliwości wciąż piętnuje użytkowników marihuany stawiając ich na równi z narkomanami uzależnionymi od heroiny czy przestępcami. Nawet status pacjenta medycznej marihuany jest dla policji przesłanką do wykonania czynności kontrolnych, na przykład do zarekwirowania leku w postaci suszu celem sprawdzenia jego autentyczności. Polska należy pod tym względem do jednego z najbardziej konserwatywnych krajów. Dekryminalizacja konopi już od dawna funkcjonuje w Luksemburgu, Belgii czy Estonii, a wiele innych państw Europy, na przykład Portugalia, Czechy, Szwajcaria czy Hiszpania podejmuje kolejne inicjatywy liberalizujące przepisy narkotykowe. Szczególnie Malta i Niemcy – pierwsze państwa europejskie, które zalegalizowały konopie indyjskie na potrzeby rekreacyjne.
Status prawny THC i marihuany w Polsce
Na świecie coraz więcej mówi się o legalizacji marihuany, czyli możliwości swobodnego korzystania z konopi indyjskich do celów rekreacyjnych. Zwykle etap legalizacji poprzedza dekryminalizacja – czyli stan prawny, w którym osoby zatrzymane z marihuaną nie popełniają przestępstwa tylko wykrocznie. Na gruncie prawnym THC – główna substancja aktywna konopi indyjskich może być w dalszym ciągu uznana za narkotyk i pozostawać nielegalna. Jednak dekryminalizacja daje obywatelom poczucie bezpieczeństwa, że za używanie i posiadanie marihuany nie będą musieli odpowiadać z kodeksu karnego. Zaprzestanie karania dotyczy nieznacznej ilości konopi posiadanych na własny użytek – zwykle ta nieznaczna ilość jest określana indywidualnie przez władze i może znacznie się różnić między, poszczególnymi krajami. Osoba zatrzymana przez policję posiadając konopie popełnia wykroczenie, obarczone grzywną lub pouczeniem funkcjonariusza. Nie są stawiane żadne zarzuty karne, w związku z tym nie dochodzi do zatrzymania, założenia kartoteki czy podejmowania dodatkowych czynności, oprócz ewentualnej konfiskaty suszu i nałożenia kary pieniężnej. Polskie społeczeństwo coraz bardzie popiera liberalizację prawa konopnego. Dowodem tego były wyniki niedawno opublikowane wyniki badania opinii publicznej dotyczące dekryminalizacji konopi w Polsce.
Czy Polacy chcą dekryminalizacji marihuany?
W 2021 roku z inicjatywy organizacji Wolne Konopie zlecono badanie poparcia Polaków dla legalizacji marihuany. Wyniki ukazały 65% poparcie dla liberalizacji prawa, szczególnie niekarania. Dwa lata później, z inicjatywy konopnego aktywisty przeprowadzono podobne badanie, które ukazało jeszcze większe poparcie. Przemysław Zawadzki, polski przedsiębiorca z branży konopnej a także aktywista walczący o liberalizację prawa konopnego zlecił w CBOS przeprowadzenie badania opinii publicznej, które miało zweryfikować poparcie Polaków dla sprawy dekryminalizacji konopi indyjskich. Wyniki opublikowane w marcu 2024 roku pokazały, że 73,4% nie popiera karania za posiadanie marihuany na własny użytek. Na pytanie: Czy uważa Pan/Pani, że posiadanie niewielkich ilości marihuany na własny użytek powinno być karane więzieniem?
- 27% (266 osób) odpowiedziało zdecydowanie nie
- 38% (376 osób) odpowiedziało raczej nie
- 11,4% (112 osób) odpowiedziało, że trudno powiedzieć
- 7 osób odmówiło odpowiedzi
- 15,5% (153 osoby) uważa, że raczej tak a 8,1% (80 osób), że zdecydowanie tak
Co ciekawe, dekryminalizację popierają różne grupy społeczne bez względu wiek, status materialny, miejsce zamieszkania, wykonywany zawód czy zarobki. Przeciwni byli jedynie Jedynie bezrobotni i osoby z wykształceniem podstawowym. W badaniu wzięło udział 2113 osób, mimo iż nie jest to duża grupa wynik jest niepodważalny. Badanie pokazuje rozłące poparcie społeczeństwa polskiego dla sprawy liberalizacji prawa konopnego. 1 kwietnia wpłyną do Sejmu projekt ustawy przygotowany przez konopnych aktywistów. Zakłada on dektyminalizację posiadania 15 g suszu marihuany na własne potrzeby oraz uprawy 1 rośliny konopi na osobę.
Zobacz także
Czy CBD wychodzi w testach narkotykowych?
Twoja prywatna hodowla konopi w Polsce
Warto zobaczyć także
https://cannabis-spot.pl/legalizacja-marihuany-w-polsce-wszystko-co-musisz-wiedziec-w-2023/
Comments (1)
Marihuana na własny użytek i uprawne jednej rośliny na osobę powinna być legalna. Prawo wyboru człowieka. Jako Państwo polskie by nie traciło dużo pieniądzy na ściganie obywateli polskich, w więzieniach by było więcej miejsca i mniejsze koszty oraz zysk z sprzedaży marihuany to są miliarda złotych w ciągu roku. Państwo by się mocno z bogaciło i nie traciło na procesy procesowe sprawy za posiadanie niewielkiej ilości marihuany. Prawo wyboru Polaka kto chce palić to niech pali a kto nie chce to niech nie pali. Jestem za legalizacja niewielkiej ilości marihuany ponieważ na czarny rynku jest syf a nie czysta marihuana jak w innych krajach unii europejskiej co za tym gdzie inaczej działa marihuana z syfem a inaczej działa marihuana która jest czysta bez żadnych dodatków i różnych substancji chemicznych. Ogólnie marihuana na każdego człowieka działa inaczej po spożyciu i to co piszą w internecie że marihuana jest zła to jest nie prawda bo na każdego działa inaczej. Jak już faza zajdzie to też inaczej człowiek ratuje bo inaczej działa marihuana na każdego człowieka.